Długo mi się zeszło z przeczytaniem książki "Strategia błękitnego oceanu". Nie z powodu ilości stron, bo było ich raptem delikatnie ponad 300. To analizy i przemyślenia w trakcie czytania tej książki, zajęły mi ogromną ilość czasu 🙂 .
Nie jest to typowa książka o marketingu. "Błękitny ocean" oznacza przestrzeń pozbawioną licznej konkurencji. Nie ma tam walki o swój "kawałek tortu". Ta książka uczy jak upiec własny tort, zyskując uznanie w oczach klientów i pokazuje sposób dotarcia do nieklientów.
Wyobraź sobie, że ocean to przestrzeń biznesowa Twojej firmy. Jaką rybą byłaby Twoja marka w tym oceanie? Taką która bez problemu może się najeść (generować dochody)? Czy każdego dnia walczy o przetrwanie, bo większość pokarmu zjadają większe ryby?
Na wsi gdzie mieszkałem przez wiele lat działały 3 sklepy spożywcze. Zaraz na ich "ocean" wpłynie Biedronka (rekin). "Ocean" zrobi się krwawy i bez znalezienia nowej przestrzeni działania, te sklepy spożywcze czeka klęska.
"Strategia błękitnego oceanu" uczy jak tworzyć przestrzeń, w której Twój biznes nie musi walczyć o przetrwanie. Wyobrażasz to sobie? Nie musieć walczyć o klienta z konkurencją? Zgarniać "cały tort" lub jego większość, a nie kawałek? Brzmi jak sen 🙂 .
Bolesna prawda jest taka, że większość firm porusza się po czerwonym oceanie. Walczy o klienta na granicy opłacalności biznesu lub po prostu narzeka na sprzedaż. Wiedza zawarta w tej książce pokaże Ci jak wyrwać swoją markę z tego "krwawego oceanu".
Na przykładzie Cirque de Soleil, QB House, AMC, NABI, JCDecaux, Apple, NYPD (nowojorska policja) i wielu innych, zobaczysz jak tworzy się "błękitny ocean". Zrozumiesz na czym polega różnica pomiędzy innowacyjnością a innowacyjnością wartości.
W książce znajdziesz osiem reguł tworzenia strategii błękitnego oceanu i dziesięć pułapek przeciwdziałających ich budowie. Poznasz regułę trzech E uczciwego procesu (engagement - zaangażowanie, explenation - wyjaśnienie, expectation - oczekiwania). Dowiesz się jakie są warstwy nieklientów i jak do nich dotrzeć. Mógłbym długo wymieniać "smaczki" z tej książki.
Szczególne mocne wrażenie, zrobił na mnie przykład strategii błękitnego oceanu w nowojorskiej policji. Gdy Bill Bratton w lutym 1944 roku objął stanowisko komisarza nowojorskiej policji, sytuacja była makabrycznie tragiczna. Wystarczyły mu dwa lata, żeby ogarnąć to, co wielu uważało za niemożliwe.
Według badań Instytutu Gallupa, zaufanie społeczne do nowojorskiej policji wzrosło z 37 do 73% (efekt pracy Brattona). Nie będę spoilerował, ale jest to genialna historia "powstania z popiołów" i można się z niej wiele nauczyć.
Książka Strategia błękitnego oceanu uczy w którą stronę iść ze swoim biznesem, aby zbudować prężnie działającą firmę. To zupełnie inne spojrzenie na biznes i marketing. Wiele się z tej książki nauczyłem i jestem przekonany, że i Tobie się ta wiedza przyda.
Mam jeszcze kilka książek do ogarnięcia, ale do tej powrócę w pierwszej kolejności i przeczytam ją od początku do końca jeszcze raz. To DYNAMIT, który trzeba mieć w swoim marketingowo biznesowym arsenale.
Ocena książki Strategia błękitnego oceanu: MOCNE 10/10
Książkę można bez problemu znaleźć na Allegro jak i w Empiku. Polecam kupić tam gdzie taniej, bo gdy wartość jest ta sama, cena ma znaczenie 🙂 .
Kocur Marketingu Michał Lembicz. Na blogu dzielę się wiedzą o budowaniu silnej marki, sprzedaży i marketingu. Pomagam małym i średnim firmom działającym w Polsce zwiększać sprzedaż.
Polityka prywatnościLembicz.pl 2022 - wszelkie prawa zastrzeżone