Tytuł książki jest mało marketingowy, ale mogą sobie na to pozwolić już znane marki/osoby. Jest to trzecia książka którą zjadłem (tak naprawdę to pożarłem) o marketingu w tym roku. Dlaczego taki dziwny tytuł? Dla kogo jest ta książka? Ile udało mi się z tego wyciągnąć wartościowej wiedzy?
Autorzy książki (Kacper Bisanz i Karol Chojnacki) są znani w branży marketingowej z tchnienia do życia takich projektów jak kanał na YouTube Expert w Bentleyu czy platforma dla przedsiębiorców nowoczesnafirma.org . To już grube ryby, które mogą sobie pozwolić nazwać książkę o marketingu "138" bo i tak będzie duża sprzedaż 🙂
Samo wydawnictwo Expertia jest świetnym przykładem dobrego marketingu. Wydawnictw książek jest mnóstwo, ale takich które specjalizują się w książkach tylko związanych z biznesem??? No właśnie! W Expertia można znaleźć tylko książki z tej konkretnej tematyki. Oprócz wydań własnych ,można znaleźć tam książki gości programu Experta w Bentleyu, a są to - mniejsi lub więksi - eksperci w swojej branży.
Osobiście nie uważam wszystkich autorów książek dostępnych pod tym wydawnictwem za ekspertów (mimo, że i tak osiągają wielokrotnie lepsze wyniki finansowe niż ja). No ale książka "138" została zakupiona jeszcze przed premierą, bo wiedziałem że Kacer Bisanz i Karol Chojnacki mają pojęcie o marketingu i muszę ją mieć w swojej kolekcji.
Wydawnictwo książek Expertia to świetny przykład tego, że działając w wąskiej tematyce można osiągać genialne wyniki sprzedaży i szybko zbudować silną markę. Przemyśl to, jeżeli w tym momencie masz szeroki zakres usług/produktów.
Według mnie tytuł jest słaby marketingowo. Gdyby nie rozpoznawalność autorów i siła wydawnictwa Expertia, to książka nie sprzedawałby się tak szybko, ale nie przeszkodziłoby to ostatecznie w osiągnięciu dobrych wyników sprzedaży. Dlaczego? Bo to konkretne 138 sposobów na rozbujanie marketingowo swojej firmy.
Dobre książki generują dobrą sprzedaż. Więc choćby książka nie miała żadnego tytułu, to i tak z każdym miesiącem sprzedawałby się coraz lepiej. Użyłem aż 30 karteczek, którymi zaznaczam bardzo dobre marketingowe zagrywki, które chciałbym przetestować lub utrwalić.
Mam nadzieję, że autorzy książki nie obrażą się jak przytoczę informacje tylko z dwóch karteczek bez jakiś większych spoilerów:
Stosuje je między innymi Expertia przy sprzedaży książek. O co w tym chodzi? "...jeśli jesteś pewny swojej jakości i zadowolenia klientów, weź ryzyko na siebie. Zaproponuj klientom żelazną gwarancję satysfakcji polegającą na możliwości wycofania się z zakupu, bez względu na branże, w jakiej działasz..."
Znałem tą metodę już wcześniej i wiem, że potrafi genialnie rozpędzić sprzedaż, ale to jest Polska i nie zawsze się to sprawdzi. Przekonał się o tym Lidl, który zastosował zasadę odwróconego ryzyka i musiał szybko się z tego wycofać. W skrócie: Ludzie masowo zwracali puste opakowania po produktach i otrzymywali zwrot pieniędzy w ramach akcji "Pełna satysfakcja lub zwrot pieniędzy", a więcej o tym przeczytasz tutaj.
W książce "138" zobaczysz fajne przykłady gdzie metoda odwróconego ryzyka działa, ale zabrakło mi chociaż jednego przykładu gdzie się to nie udało 🙂 Są branże w których ta metoda jest finansowym/wizerunkowym samobójstwem bez względu jak pewny jesteś jakości i zadowolenia klientów, chyba że...
"...Wybierz jeden produkt ze swojej standardowej oferty, który sprzedaje się najlepiej, lub przygotuj kompletnie nową propozycję i zrezygnuj z marży lub całkowicie ją zmniejsz..."
Genialne prawda? Jeżeli w tym momencie Twoje produkty/usługi nie pozwalają na zastosowanie metody odwróconego ryzyka, to stwórz taki produkt 🙂 . Metoda odwróconego ryzyka połączona z "wabikiem" to genialny zabieg marketingowy, który zamierzam wkrótce przetestować. Możliwe, że Ty nie musisz tworzyć nic nowego, bo już posiadasz taki produkt? Na spokojnie o tym pomyśl.
Każda osoba prowadząca biznes powinna kupić tą książkę, nawet jeśli za bardzo nie interesuje się marketingiem. Na ponad 500 stronach znajdziesz konkretną wiedzę o marketingu z przykładami. Wszystko opisane tak, że nie trzeba mieć żadnego pojęcia o marketingu, aby zrozumieć "jak to działa". Kacper i Karol wykonali bardzo solidną robotę.
Będę chciał przynajmniej raz jeszcze przeczytać w całości "138", żeby upewnić się że nic mi nie umknęło. W chwili pisania recenzji, książkę możesz zamówić za 69 złotych tutaj. Spokojnie za taką ilość konkretnej wiedzy, mógłbym zapłacić i 138 zł (złotówkę za jeden sposób na zwiększenie dochodów w firmie to i tak śmieszne pieniądze).
P.S: Nie jest to artykuł sponsorowany (Nie ma u mnie na blogu takiej możliwości), a wyłącznie moja szczera opinia.
Kocur Marketingu Michał Lembicz. Na blogu dzielę się wiedzą o budowaniu silnej marki, sprzedaży i marketingu. Pomagam małym i średnim firmom działającym w Polsce zwiększać sprzedaż.
Polityka prywatnościLembicz.pl 2022 - wszelkie prawa zastrzeżone