Pozycjonowanie na długi ogon często bywa lekceważone przez właścicieli stron internetowych. Dążą oni do osiągnięcia wysokich pozycji dla bardzo konkurencyjnych słów kluczowych, które generują ogromną liczbę miesięcznych wyszukiwań. Czy jednak słusznie? Czy lepsze są ogólne słowa kluczowe, czy frazy długoogonowe (tzw. Long Tail)? Ile kosztuje pozycjonowanie na długi ogon? Na te oraz inne pytania odpowiemy w poniższym artykule.
W pozycjonowaniu wyróżniamy kilka rodzajów słów kluczowych: ogólne, brandowe, regionalne i długoogonowe. Frazy długoogonowe składają się z kilku wyrazów i nie generują znacznej liczby wyszukiwań. Dlaczego zatem warto zwrócić uwagę na długi ogon w SEO? Najlepiej zilustruję to na przykładzie:
Ponad 22 tysiące wyszukiwań miesięcznie to imponująca liczba. Szacunkowy koszt osiągnięcia widoczności na tę frazę w płatnych reklamach Google Ads wynosi ponad 10 tysięcy złotych miesięcznie, aby uzyskać ruch porównywalny z pierwszym miejscem na to słowo kluczowe w wynikach organicznych.
Ale ile z tych 22 tysięcy wejść przekształci się w sprzedaż? Jakiego rodzaju okna poszukują użytkownicy? Dokładnie. Konwersja z widoczności na to słowo kluczowe nie będzie wysoka, a koszt pozycjonowania – ogromny.
Rozważmy frazę długoogonową: okna tarasowe przesuwane cena
Różnica jest widoczna gołym okiem, prawda? Dlaczego właściciel firmy sprzedającej okna miałby konkurować o słowo kluczowe generujące znacznie mniej wyszukiwań niż ogólna fraza "okna"? Otóż strona widoczna na tę frazę powinna być zoptymalizowana również pod kątem powiązanych fraz:
Oczywiście, konieczne jest przeprowadzenie dokładnej analizy wszystkich powiązanych słów kluczowych, których według Senuto jest 112. Nie wszystkie będą odpowiednie, ale mimo to z łatwością znajdziemy kilkadziesiąt fraz długoogonowych generujących łącznie kilka tysięcy wyszukiwań miesięcznie. Mam nadzieję, że po tym przykładzie już rozumiesz, jak wygląda długi ogon.
Skoro już wiesz, jak wygląda długi ogon, czas przedstawić Ci najważniejsze zalety pozycjonowania na rozbudowane słowa kluczowe. Osobiście uwielbiam pozycjonować na długi ogon, a widoczność na frazy ogólne traktuję jako "efekt uboczny działań".
Niestety nie w każdej branży jest tak wiele fraz pod długi ogon, ale zawsze można coś znaleźć. Poniższe zalety powinny przekonać Cię do tego, że to właśnie długi ogon powinien być priorytetem pozycjonowania Twojej strony
Frazy ogólne cechują się ogromną konkurencją, o którą walczą przede wszystkim duże firmy inwestujące w marketing potworne pieniądze. Ponadto, te firmy istnieją na rynku od wielu lat. Walka z nimi można porównać do próby uduszenia gołymi rękami niedźwiedzia – może się udać, ale czy warto?
Oczywiście, istnieją branże, w których frazy ogólne nie są tak oblegane i można powalczyć o widoczność, ale wymaga to znacznie więcej czasu niż w przypadku fraz na długi ogon.
Mniejsza konkurencja sprawia, że jest to logiczne. Znacznie łatwiej zdobyć widoczność na mniej popularne słowa kluczowe, ponieważ większość firm je ignoruje lub nie zdaje sobie sprawy z potencjału, jaki się w nich kryje.
Bardzo często firmy zajmujące się pozycjonowaniem nie koncentrują się na długim ogonie, ponieważ wymaga to innych działań niż tylko pozyskiwanie linków: analizowanie słów kluczowych, tworzenie treści, linkowanie wewnętrzne itp.
Często okazuje się, że wystarczy bardzo dobrze zoptymalizowana strona pod kątem długiego ogona, aby osiągnąć wysokie pozycje. Właśnie dlatego warto zainwestować czas w analizę słów kluczowych i stworzenie wysokiej jakości treści dostosowanych do potrzeb użytkowników i wyszukiwarki Google.
Można oczywiście płacić 3000 złotych miesięcznie na pozycjonowanie ogólnych słów kluczowych i czekać nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy na efekt (jeśli kiedykolwiek nadejdzie), lub ten sam budżet przeznaczyć na pozycjonowanie długiego ogona i po 4-6 miesiącach czerpać z tego realne korzyści finansowe. Nie trzeba być geniuszem biznesu, aby wiedzieć, co jest bardziej opłacalne.
Osoby wpisujące ogólne frazy często nie wiedzą dokładnie, czego szukają. Okna mogą się różnić pod względem wielkości, zastosowanego materiału, przeznaczenia, koloru itd. Gdy użytkownik wie, czego szuka w Google i znajdzie to na Twojej stronie internetowej, szansa na sprzedaż wzrasta.
CO JEST LEPSZE? 100 tysięcy wejść miesięcznie z czego 100 generuje sprzedaż? Czy 10 tysięcy wejść miesięcznie gdzie 200 generuje sprzedaż? W pozycjonowaniu nie chodzi o to, aby wygenerować jak największy ruch, ale o osiągnięcie jak największej bezpośredniej lub pośredniej sprzedaży.
Długi ogon świetnie się do tego nadaje, ponieważ dostarcza użytkownikom dokładnie tego, czego szukają, co sprawia, że mniejsza liczba odwiedzin jest potrzebna do osiągnięcia sprzedaży.
Znalezienie i grupowanie fraz dla długiego ogona może być bardzo czasochłonne i mało interesujące. W większości branż można jednak znaleźć kilkaset lub kilka tysięcy słów kluczowych, które doskonale nadają się do użycia w długim ogonie. Można to zrobić metodą prób i błędów, czyli po prostu wpisując w wyszukiwarkę Google różne frazy i sprawdzając, czy ktoś już o nich napisał.
Niestety, trudno jest znaleźć wszystkie powiązane słowa kluczowe w ten sposób. Na szczęście istnieją różne narzędzia, które znacznie ułatwiają i przyspieszają całą pracę. Skupię się na jednym z nich, ponieważ wyróżnia się on darmowym rozwiązaniem.
To narzędzie, z którego korzystam każdego dnia. Rzuć okiem na recenzję Senuto, aby dowiedzieć się więcej o tym narzędziu, które kosztuje 29 zł 83 zł (przy płatności za rok z góry) w najmniej rozbudowanej wersji.
Dzięki niemu znajdziesz słowa kluczowe, o których wcześniej nie miałeś pojęcia, a także radykalnie skrócisz czas potrzebny na wyszukiwanie słów kluczowych do pozycjonowania na długi ogon. Właściwie najlepiej pokazać to na praktycznym przykładzie, czyli artykule, który właśnie czytasz.
”Pozycjonowanie na długi ogon” to dość rozbudowane słowo kluczowe, ale mimo to konkurencja nie jest mała. Taki już urok branży marketingowej, gdzie firmy bardzo dbają o jak najszersze możliwości dotarcia do potencjalnego klienta. Aby uniknąć kanibalizacji, dodam tylko link do innej podstrony, która walczy o frazę pozycjonowanie stron internetowych (więcej o kanibalizacji przeczytasz w artykule: kanibalizacja słów kluczowych powodem spadków w Google).
Powróćmy do tematu. Sprawdzam, jakie inne słowa kluczowe powinny być zamieszczone w artykule, aby był on widoczny dla większej liczby wartościowych słów kluczowych długiego ogona.
Jak widać, nie ma tu specjalnego szału. Podsumowując, średnio wychodzi 330 wyszukiwań w miesiącu, i pewnie na pierwszy rzut oka lepiej byłoby sobie odpuścić kilka godzin tworzenia artykułu i wybrać coś o większym zasięgu.
Przy opracowywaniu słów kluczowych pod długi ogon nie patrzy się na ilość wyszukiwań, ale na potencjał danej frazy. Jeżeli już ktoś wpisuje tak precyzyjne zapytanie do wyszukiwarki, to oznacza, że wie, czego szuka, a gdy to znajdzie, istnieje większa szansa na pozyskanie klienta.
Być może to właśnie ty szukałeś informacji na ten temat i przejdziesz do usługi pozycjonowania zostając moim klientem? Zaczynasz łapać o co w tym chodzi 🙂 ?
Kolejnym krokiem jest analiza wyników organicznych widocznych dla słowa kluczowego "pozycjonowanie długi ogon". W moim przypadku konkurencja wygląda następująco:
Pod kątem analizy treści znacznie lepiej sprawdza narzędzie Contadu, bez którego nie wyobrażam sobie tworzenia treści pod kątem SEO. W Senuto jest też takie narzędzie, ale już przyzwyczaiłem się do innego. Które jest lepsze? Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy.
Zamiast "działać na czuja", możesz skorzystać z darmowej wtyczki do przeglądarki SEOQuake, która rzuci nieco więcej światła na nagłówki i treść. Poniżej przykład z informacjami jakie dostarcza ta darmowa wtyczka:
Jak widać trochę razy w treści powinienem użyć "długiego ogona", "długi ogon" no i "long tail". Oprócz tego można dowiedzieć się jakie są nagłówki, ile jest zdjęć itd. Zawsze to trochę danych dzięki którym lepiej zoptymalizuje się stronę pod długi ogon (zaczynasz dostrzegać ile jest z tym roboty?). Im więcej danych zdobędziesz tym lepiej pod kątem wyszukiwarki dostosujesz stronę. To spowoduje, że mniejszym nakładem na linki zewnętrzne będziesz mógł się przebić lub - w niektórych przypadkach - unikniesz całkowicie pozyskiwania linków, bo sama treść zrobi robotę.
Jak widać, trzeba sporo razy użyć w treści: "długiego ogona", "długi ogon" oraz "long tail", aby artykuł został dopieszczony na TOP TOP. Oprócz tego można dowiedzieć się, jakie są nagłówki, ile jest zdjęć itp. Zawsze to trochę danych, dzięki którym lepiej zoptymalizujesz stronę pod długi ogon (zaczynasz dostrzegać, ile jest z tym pracy?).
Im więcej danych zdobędziesz, tym lepiej dostosujesz stronę pod kątem wyszukiwarki. To spowoduje, że mniejszym nakładem na linki zewnętrzne będziesz mógł się przebić, lub - w niektórych przypadkach - unikniesz całkowicie pozyskiwania linków, gdyż sama treść zrobi swoje.
Masz jakieś pytania dotyczące pozycjonowania na długi ogon? Szybka rozmowa lub godzinna konsultacja marketingowa i wszystko Ci wytłumaczę - sam zdecyduj co wolisz.
Kocur Marketingu Michał Lembicz. Na blogu dzielę się wiedzą o budowaniu silnej marki, sprzedaży i marketingu. Pomagam małym i średnim firmom działającym w Polsce zwiększać sprzedaż.
Polityka prywatnościLembicz.pl 2022 - wszelkie prawa zastrzeżone