Brzmi bezsensu prawda? Jakim to trzeba być idiotą, żeby odradzać klientowi zakupu produktu/usługi, skoro chce zostawić w Twojej firmie pieniądze? Wiem, że trudno to zrozumieć, bo przecież "jak nie kupi u mnie, to kto inny mu sprzeda i zarobi!". Niewykluczone. Więc po co tak robić?
Załóżmy taką czysto hipotetyczną sytuację. Trafiasz na moją stronę internetową bo szukasz kogoś, kto Ci ogarnie pozycjonowanie strony w Google. Oczywiście to samo pytanie wysłałeś też do kilku firm i osób, aby przeanalizować sobie propozycje współpracy. Oferty spływają, a Ty widzisz, że u jednej firmy zapłacisz za pozycjonowanie 3700 zł, u drugiej 5000 zł, u trzeciej 2450 zł itd.
Nagle dostajesz email ode mnie, który wygląda tak:
"Dzieńdoberek TWOJE IMIĘ,
Niestety na dzień dzisiejszy całkowicie odradzam pozycjonowanie strony internetowej https://adres-strony.pl w Google. Nawet jeśli uda nam się osiągnąć wysokie pozycje na wartościowe słowa kluczowe, to z powodu A, B, C i wielu innych, będzie u Ciebie słaba sprzedaż. Ogarnijmy najpierw sytuację z Twoją stroną, aby wzrost ruchu w jak największym stopniu przekładał się na wzrost sprzedaży.
Najlepiej to zadzwoń do mnie w wolnej chwili, to umówimy się na konsultację, za którą moje wynagrodzenie wynosi 300 zł netto. Godzinka nam wystarczy, abym pokazał Ci, dlaczego w tym momencie inwestowanie chociażby 1000 zł na pozycjonowanie miesięcznie, to moim zdaniem wyrzucanie pieniędzy w błoto. Pokażę Ci jak to powinno wyglądać, żeby była wysoka sprzedaż.
Pozdrawiam,
DANE KONTAKTOWE"
No to jestem idiotą odradzając klientowi zakup usługi? Być może, ale sam oczekuję na mojej drodze biznesowej i życiowej takich właśnie idiotów. Osób które uczciwie mi powiedzą, że to rozwiązanie nie jest dla mnie dobre, bo A, B, C itd. Czy popełniam błędy tu, tu, tu i jeszcze tu.
Moim zdaniem ZAWSZE jeśli wiesz, że dany produkt/usługa nie spełnia najważniejszych oczekiwań klienta. Nawet wtedy jeśli oznacza to skierowanie klienta do innej firmy (bo akurat tego u Ciebie nie znajdzie). Jedną z moich prostych zasad, którymi kieruję się w biznesie i życiu prywatnym to: Traktuj innych tak, jak sam chcesz być traktowany.
Spójrzmy na to z szerokiej perspektywy:
Pamiętaj, że mało kto lubi słyszeć "MYLISZ SIĘ" czy "NIE MASZ RACJI". Trzeba to zrobić bardzo delikatnie i umiejętnie. Inaczej nawet jeśli klient weźmie sobie do serca Twoją radę, to i tak oleje ewentualną współpracę z Tobą. Najlepiej opracuj sobie kilka/kilkanaście wzorów wiadomości/rozmowy na sytuację w której chcesz odradzić klientowi zakup i testuj.
Nie zawsze odradzanie klientowi skorzystania z usługi/produktu się sprawdza, ale pozwala mi to unikać klientów typu "płacę to wymagam", "moja racja jest lepsza niż twoja racja" itd. Ci którzy to doceniają, to już przeważnie klienci z którymi współpracuję latami i świetnie się dogadujemy 🙂
Najważniejszy jest jednak spokojny sen i wiedza, że postąpiłem tak jak sam chciałbym zostać potraktowany. Jest to niesamowity komfort pod którym podpisuję się obiema rękoma i nogami.
Kocur Marketingu Michał Lembicz. Na blogu dzielę się wiedzą o budowaniu silnej marki, sprzedaży i marketingu. Pomagam małym i średnim firmom działającym w Polsce zwiększać sprzedaż.
Polityka prywatnościLembicz.pl 2022 - wszelkie prawa zastrzeżone