Większość firm prowadzi sprzedaż poprzez stronę na Facebooku czyli tzw. fanpage. Mało która firma zakłada natomiast grupę, która potrafi zdziałać cuda jeśli chodzi o zwiększenie jakości i ilości sprzedaży.
Fanpage dla większości firm to źródło kontaktu dla obecnych jak i przyszłych klientów. Tyle, że pomiędzy obecnymi klientami a nowymi jest ogromna różnica. 6-7 krotnie tańsze jest utrzymanie przy sobie klienta niż pozyskanie nowego. Co to ma wspólnego z grupą na Facebooku?
Taka grupa na Facebooku to idealne miejsce do kontaktu z osobami będącymi już Twoimi klientami. To nie tylko genialne źródełko wiedzy, dzięki której dowiesz się co możesz poprawić w swojej firmie. To przede wszystkim osoby, które najszybciej kupią od Ciebie ponownie 🙂 .
Wyobraź sobie, że kupujesz dany produkt lub daną usługę. Po opłaceniu zamówienia otrzymujesz dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku wyłącznie dla klientów danej firmy. Wbijasz a tam czekają zniżki, prezenty i niedostępne nigdzie indziej "skarby".
PORTFEL SAM SIĘ OTWIERA. Zwłaszcza, że zdajesz sobie sprawę że nowi klienci za to samo płacą drożej. Do tego dochodzą produkty/usługi, które w pierwszej kolejności mogą zakupić wyłącznie osoby z tajnej grupy na Facebooku. Fajnie? To tylko wierzchołek możliwości.
Taki system lojalnościowy wewnątrz grupy na Facebooku musi być BARDZO SOLIDNIE PRZEMYŚLANY. Żeby później nie było płaczu, że firma sprzedaż ma kosmiczną ale tylko mieli pieniądze (mały dochód).
Taka tajna grupa na FB daje mnóstwo możliwości. Nim jednak ją stworzysz to spokojnie rozpisz sobie strategię działania i określ sposób prowadzenia. Działając bez planu, nie wyciśniesz wszystkich korzyści, a jest tutaj sporo do wyciskania 🙂 .
Banalnie prosta czynność. Nie widzę potrzeby rozpisywania instrukcji na nowo, skoro tutaj znajdziesz wszystko dobrze wyjaśnione prosto od Fb. To naprawdę nic trudnego i nie powinno zająć Ci dłużej niż minutę. Tylko nim założysz grupę na FB pomyśl o:
Nim stworzysz grupę musisz wszystko przemyśleć i zaplanować. Inaczej tylko dojdzie Ci kolejne źródło marketingowe do ogarniania, które znacząco nie wpłynie na wizerunek Twojej marki jak i sprzedaż. Najpierw plan. Później działanie.
Jeszcze nie. Dopiero jak pojawią się u mnie produkty to rozważę stworzę odpowiedniej grupy na Facebooku. Więc jeszcze z pół roku się zejdzie 🙂 . Na razie walczę o pozyskiwanie odpowiedniej ilości nowych klientów, a u mnie kluczowe jest pozycjonowanie w Google.
Napisałem, że "rozważę" stworzenie grupy na Facebooku, bo bardziej skłaniam się do dedykowanego systemu komunikacji na własnej domenie. Dopiero będę to rozważał, więc analiza plusów/minusów i na tej podstawie podejmę decyzję o kierunku.
To by było na tyle. Jeżeli masz dużą ilość klientów i dbanie o każdego klienta zajmuje Ci cholernie dużo czasu, to taka grupa na FB znacząco ułatwi Ci życie. Pomyśl jak to ogarnąć żeby miało to ręce i nogi. Powodzenia 🙂
Kocur Marketingu Michał Lembicz. Na blogu dzielę się wiedzą o budowaniu silnej marki, sprzedaży i marketingu. Pomagam małym i średnim firmom działającym w Polsce zwiększać sprzedaż.
Polityka prywatnościLembicz.pl 2022 - wszelkie prawa zastrzeżone